trzeci lipca
Układam plan karmienia Wnucząt na naszą sierpniową wyprawę na Sycylię. Do szału doprowadza mnie dziwna maniera węgierskich i włoskich restauracji, każąca im ukrywać Menu. A jeśli już odnajdę Menu, to nie ma w nim cen. O co, KURWA, tu chodzi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz