sobota, 4 lutego 2017

czwarty lutego

Jutro jadę do Krakowa. Bilet kupiony. Ubranka poprane suszoń sję. Rano spakuję. Kłopot mam z jedzeniem. Powinienem zjeść wszystko co przez najbliższy tydzień mogłoby się zepsuć. Strasznie tego Dużo. Ale jeszcze nie wieczór. Myślę, że dam radę, najwyżej porzygam się z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. Pociąg 83100, jak sama nazwa wskazuje, jedzie z Dyrekcji Szczecińskiej do Krakowskiej, niestety przez Trójmiasto, co powoduje długą, dłuższą niż z.B. przez Poznań i Wrocław marszrutę. Dziewięć godzin w Podróży, jakżesz ja wytrzymam bez palenia?
Następne doniesienia wkrótce. Może będą krakowskie Zagadki?

11 komentarzy:

  1. Ani doniesień wkrótce, tu na blogu, się nie spodziewam, ani tym bardziej, zagadek.
    Ale myślę, że ogrzewanie się w cieple rodzinnym i zmiana otoczenia wpłynie na Autora bardzo pozytywnie, zatem raduję się.
    B. to Białogard?

    OdpowiedzUsuń
  2. z niemieckiego: z.B. = na przykład

    OdpowiedzUsuń
  3. No to ja tym razem. (wdrażam się)
    Zagadka dla Frekwencji: Jak nazywa sie jedno z moich ulubionych miejsc w Krakowie? Czekałam tam, spałam, spotykałam ciekawych ludzi, kontemplowałam, jadłam, śpiewałam.....
    Rozwiązanie w tekście:

    Podróżny długo w oknie stał patrząc, dumając,
    Lubieżnie powiewami kwiatów oddychając,
    Banalnie aż na krzaki fijołkowe skłonił,
    Tam takoż ciekawymi po drożynach gonił
    Owym duchem na drobnych śladach zatrzymywał.

    Chętnie się dowiem, jak na to wpadliście?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Restauracja Soplicowo przy Rynku Głównym?
      Ż.M.

      Usuń
  4. Albo:
    Jakie to miejsce, widziane w młodości w Krakowie, wbiło mi się w pamięć? (kiedyś prowadzano wycieczki prawie wszędzie).
    Podpowiedź: otruta panna, mikroklimat, reformacja....

    OdpowiedzUsuń
  5. Albo: Jakie to miejsce, którego nazwa związana jest z Tym, którego relikwie biskup Modeny sprowadził do Krakowa?
    W tym miejscu, sto lat temu, kazałam dzieciakom (prowadziłam obóz wędrowny) siedzieć na ławkach, a ja zachwycałam się obrazem: jak pięknie wyląda Anna Szałapak z długimi włosami, w panamce, w długiej prostej sukni, z wątpliwą urodą. Rozmawiała z kimś siedząc na ławce. Ja, w trekach, wyciągnetej bluzie i z wysłużonym pecakiem.
    Gdzie to było?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było przy ulicy Floriańskiej! Zgadłam!!! Ale otrutej panny nie mogę ugryźć.
      Ż.M.
      PS. Otrutej panny nawet w kryminałach Maryli Szymiczkowej, których akcja dzieje się w XIX- wiecznym Krakowie, nie uświadczysz. Trudne.

      Usuń
  6. Ż.M. Dziękuję za reakcję, co poczytuję również za brak lekceważenia. Uściski.

    Pierwsza zagadka (trudna)- tu dopowiem, że do rozwiązania przydatna jest znajomość zasad pewnej gry planszowej, o której czasami wspominał Autor.
    Fakt, że tam spałam, jadłam i śpiewałam zupełnie nie świadczy o tym, że jest to miejsce do tego przeznaczone. :D
    Druga zagadka - dodam jeszcze wyrazy: podziemia, mumia.
    Trzecia zagadka- Zgadłaś! Rzecz się działa przy Bramie Floriańskiej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mickiewicz zaszyfrował coś w tekście przy pomocy ruchu figur szachowych? OMG! Niemożliwe. Sprawdzamy. W tej sytuacji lochy i otruta panna zlazły na drugi plan. Uściskujemy.
    Ż.M.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomyślałam, że pan Toniezabawa raczej gra w szachy, a nie w chińczyka. Chyba jest błąd w zagadce. Jest: pinowo, na ukos, poziomo, na ukos, na ukos. Przy ruchu skoczka nie może być dwa razy na ukos. Zapytam jednak, czy chodzi o Planty? O Plantach pomyślałam zaraz po zobaczeniu pierwszych liter w wersach.
    Nawet, jeżeli jest pomyłka, to bardzo ciekawy pomysł w ukryciu nazwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście!
      Zofio, moje uznanie.

      Całe życie zmagam się z tym, że szybciej mówię lub piszę niż myślę. No i nie umiem grać w szachy. :D

      Usuń