Na poparcie wczorajszych spostrzeżeń: zdjęcie wykonane dziś, o dziesiątej wieczorem.
Obraz jest bez wątpienia przekłamany przez cyfrową naturę jego rejestracji. Trawnik i Droga w rzeczywistości były ciemne. Ale niebo świeciło tak mniej więcej jak widać.
Aha, licznik już przekroczył dwa tysiące.
Dla powszechnej wygody link został zaktualizowany.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Powinienem był był napisać inaczej. Aparat fotograficzny widzi prawdę. Człowiek tę prawdę interpretuje. Podobnie jak z fotografiami Księżyca wiszącego nisko nad horyzontem, na których widać jego rzeczywistą wielkość kątową.
Zatem spodziewam się Tam Tłoku komentujących. :D A.
UsuńNie wiem jak Pies, ale ja trzymam Cię za słowo.
UsuńToć ja nie tłok. :D A.
UsuńDobra. Mam za swoje. Nie mogę u Psa opublikować komentarza, bo nie chce mi się logować w żadnych Googlach i różnych takich.
OdpowiedzUsuńA skoro jestem przy głosie, to powiem, że umieszczenie u Ciebie komentarza, związane z przepisywanie, po wielokroć cholernych literek, też utwierdza mnie w mniemaniu, że w Tłoku nie mam czego szukać. :D A.
Przed chwilą wystąpiłem u Psa i naświetliłem Twój problem. Przypuszczam, że spełni moją prośbę. A do przepisania były trzy cyfry.
OdpowiedzUsuńRaz, Mądralo, przestań się mądrzyć. U Ciebie muszę przepisywać co najmniej kilkanaście literek: A to małych, a to wielkich, a to pochyłych, a to prostych, a to czytelnych, a to mniej.................A.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to wykręty.
OdpowiedzUsuńA w ogóle to tam jest taki guziczek którym można zmieniać ten napis aż stanie się czytelny.