wtorek, 12 kwietnia 2022

dwunasty kwietnia

 Chodzę sobie, albo jeżdżę rowerem i dokumentuję szybkimi krokami nadciągającą wiosnę.

Magnolia przy Skośnej już już:


Gdzieś przy Normandzkiej zachwyciła mnie najświeższa, najzieleńsza zieleń wierzby:


Bazie na wierzbie między Normandzką i Żywiecką:


Drzewo owocowe kwitnące sobie na skraju lasu przy Żywieckiej:

Inna magnolia gdzieś bliżej domu:


Chyba wiśnia? Nie wiem gdzie:


Oprócz tego śpieszę donieść o tym, że pąki na bzach już bardzo okazałe. Do kompletu brakuje mi głogów i wciąż nie wiem gdzie ich w Krakowie szukać.

A dziś wracając od Córki, przy Żywieckiej spotkałem takie coś. 


Chyba też owocowe?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz