niedziela, 2 lipca 2017

drugi lipca

Nazbierało się roboty przez te trzynaście lat. Jak to w domu. Jakoś specjalnie nie wynajduję sobie zajęć. Same się znajdują. Dwa dni walczyłem ze skutkami powodzi. Oprócz tego dużo śpię, za dużo jem, nie urządzam sesji w prawidłowo zaparkowanym, bo nie mam czego parkować. Przemieszczam się pieszo, Koleją lub Rowerem. Żyję. Jutro do nowej roboty. Bardzom ciekaw. Następne doniesienia wkrótce.

8 komentarzy:

  1. Do PNP.
    Ja w sprawie wizytacji 8 lipca.
    Zagadki będą przed, czy po?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze. A ten siedzi w tej robocie i siedzi. A może przy stole zalanym zupą? I je za dużo?

      Usuń
    2. Spokojnie.
      Nie wiadomo, o której zaczął robotę. Nie wiadomo, jak mu poszło.
      Nie wiadomo, czy po robocie, a później po jedzeniu nie musiał się zdrzemnąć.
      Spokojnie.

      Usuń
    3. Bądźmy dobrej myśli. Przecież po pierwszym dniu z roboty Go chyba nie wywalili?
      O! Znaki drogowe!

      Usuń
    4. Stanowczo protestuję przeciwko używaniu zaimków osobowych związanych ze mną z wielkiej litery.

      Usuń
    5. Wyluzuj! Niejaka i tak zrobi to, co będzie chciała.

      Usuń