Licznik: 170
Ajajaj, zaraz koniec roku, ale jakoś wcale mi nie do podsumowań. Przeleciał jakby niezauważalnie i wcale się nie ciągnął. Jedna z najfajniejszych rzeczy, która mnie w nim spotkała, to Emerytura.
Czytam jeden z prezentów gwiazdkowych. To książka o Wojtku Młynarskim. Niby sporo wiedziałem wcześniej. Czytanie tej niby biografii porządkuje tę wiedzę i dostarcza nową, dotychczas nieznaną.
Córka pojechała i zostawiła Wnuki. Dużo z nimi rozmawiam, choć dziwna to rozmowa, bo wciąż manipulują przy swoich nowych zabawkach. Jednak potrafią mówić do rzeczy i z sensem macając jednocześnie po dysplejach swoich gier czy innych komputerków. Znak Czasu?
Kwestii Znak Czasu nie skomentuję. Nadmienię tylko, że mam lekko inne spostrzeżenia rodzinne. Bardzo natomiast cieszy mnie spokój Autora i dobry czas przy rodzinie.
OdpowiedzUsuń