poniedziałek, 12 maja 2014

dwunasty maja

No niech tylko ktoś mi powie, że życie NIE jest piękne. Chociaż Zimni Ogrodnicy  nie zawiedli i zimno, że nic, tylko psy ganiać, to jednak wieczorne niebo bezchmurne, Księżyc prawie, prawie (pełnia czternastego czyli pojutrze) i wieczorne spacerowanie z Haneczką pełne obopólnej Radości. Jakoś tak z Haneczką  jest, że rozkręca się dopiero pod wieczór. Rano marudzi i narzeka, powtarzam jej wciąż, żeby martwiła się najwyżej dwie godziny dziennie, ale tymczasem jakoś to do niej nie dociera. Za to pod wieczór tryska energią i rwie się do spacerowania. A podczas dzisiejszego spaceru narwałem bzu. Pachnie teraz w mieszkaniu jak w Domu w Majowym Czasie.
Podczas dzisiejszego wyjazdu W Ważnej Sprawie do Milanówka zobaczyłem znak drogowy, który kompletnie mnie rozczulił. O ile znam Prawo O ruchu Drogowym, znak ten jest w stu procentach Nielegalny, ale za to Uroczy:
Później, także w Milanówku, czekając na przebywającą u Lekarza Przyjaciółkę zaliczyłem Podwójną Tęczę i już chyba Na Zawsze i Na Pamięć nauczyłem się kolejności kolorów.
Przy okazji Zagadka: dlaczego, choć Czerwony jest na Górze, mówimy o PODczerwieni i choć Fiolet jest na Dole, mówimy o NADfiolecie? Kluczem do rozwiązania tej Zagadki jest Pryzmat i to, w jaki sposób Sir Isaac Newton umieścił go badając Światło Słoneczne.

 

5 komentarzy:

  1. Ja natoniast wysiadam przy zapamiętaniu widm "pośrednich: typu żółtozielona, żółtawozielona, czerwonawopurpurowa, purpurowoczerwona, purpuroworóżowa etc. A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nieudolnie odpowiem na pytanie.
    Nadfiolet, ponieważ częstotliwość promieniowania ultrafioletowego jest większa od częstotliwości promieniowania fioletowego.
    Podczerwień, ponieważ częstotliwość promieniowania jest mniejsza od częstotliwości czerwieni. :) A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyjaśnienie ze wszech miar poprawne, ale nie o to chodziło. Wbrew panującej powszechnie opinii o tym jak wyglądało słynne doświadczenie Newtona z rozszczepieniem światła, jakoby pryzmat stał na jednym z boków, nie jest ona prawdziwa. Pryzmat był zamocowany rogiem do dołu i rozszczepiona wiązka światła miała czerwony u dołu i fioletowy na górze.
    http://rzeczniow.net/fizyka/mw/rozszczepienie_swiatla.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście do Zagadkodawcy należy intencja dotycząca pytania, zatem też odpowiedzi. Ociężałość umysłowa zagadkobiorcy nie usprawiedliwia błędnej odpowiedzi.
    Zachodzić można jednak w głowę, czy Pan Newton, przeprowdzając swoje słynne doświadczenie z rozszczepieniem światła białego, już był świadom istnienia promieniownia ultrafiletowego i podczerwieni.
    Tłumacząc pewnemu towarzystwu genezę wspomnianego nazewnictwa nie opierałabym się li tylko na powszechnie znanej ilustracji przedstawionej w linku. :D A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdopodobnie mamy tu do czynienia z pewną ociężałością umysłową Ludzkości. Dużo by o tym gadać. Myślę, że moja teoria Histerezy Zachowań Społecznych porządkuje i wyjaśnia wiele takich zachowań. Zastanówmy się dlaczego pierwsze samochody wyglądały jak bryczki lub powozy konne, albo dlaczego pierwsze urządzenia latające musiały mieć skrzydła? Dobrym przykładem jest też powszechnie obserwowana różnica temperatur przy których zakładamy i zdejmujemy zimowe ubrania. Przypuszczam, że oświeceniowi wyczynowcy odkrywający naturę światła, a ściślej promieniowania elektromagnetycznego, mieli przed oczami doświadczenie Newtona które sami też pewnie wykonywali. Ponieważ jakoś trzeba było nazwać niewidzialne, bardziej fioletowe niż fiolet światło, nazwali je nadfioletem.

    OdpowiedzUsuń