No i jak tu nie jechać?
Ubezpieczenie wykupione. Winiety wykupione. Czuję lekkie i miłe podniecenie. Jeszcze tylko puścić pranie, żeby do wtorku wyschło. Jeszcze tylko spakować się, ale to w poniedziałek. We wtorek jadę. We wtorek także licznik cudownie zmieni się z zera na jeden.
Zagadka -3.0
Pierwszy nocleg jest zaplanowany w Leśnym Pensjonacie w austriackich Alpach. Gdzie to jest?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz