niedziela, 22 marca 2015

dwudziesty drugi marca

Zupełnie przypadkowo dowiedziałem się dziś o tym, że jest w Warszawie Fort Traugutta.
Odbywał się tam wernisaż wystawy koleżanki ze studiów mojej Przyjaciółki Malarki. Byłem, a jakże, oglądałem i zmarzłem, bo Fort, jak to zabytek, nieogrzewany. O Forcie więcej jutro, bo już muszę spać. Jutro pobudka o piątej. Przed ósmą muszę być u jednego Klienta i sprawdzić jeden z wymiarów piątkowego obmiaru, którego nie jestem pawian.
Jeszcze jedno. Dziś w Trójce był koncert Piotra Bukartyka. Artysta powiedział jedną zastanawiającą opinię: Do czego to podobne aby w polskim katolickim kraju jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów krajobrazu była złota dupa wymierzona prosto w niebo. Chodzi oczywiście o logo jadłodajni w której podobno wszystko smakuje tak samo around the world.  

1 komentarz:

  1. A ja myślę: Do czego to podobne, że dla tak wielu oczywistym jest, że polski kraj jest katolicki. A.

    OdpowiedzUsuń