poniedziałek, 17 października 2016

siedemnasty października

W projekcie BoxhagenerStraße nastąpiła zwłoka. Niemcy nie dostarczyli dokumentów na podstawie których moglibyśmy działać dalej. W związku z powyższym dostałem dziś, koło południa, propozycję niedoodrzucenia, abym pomógł Technologom w przygotowywaniu papierów produkcyjnych. Choć myślałem, że już nigdy więcej, to dziś znów drukowałem ryzy papieru i RĘCZNIE, DŁUGOPISEM, a też KOLOROWYM ZAKREŚLACZEM,  obrabiałem kolejne dokumenty. No i co robić?- taka robota.
Albo weźmy zapach zwiędłych i opadłych liści oraz dźwięki jakie wydają miotane wiatrem. Wędrując dziś z roboty nawąchałem się i nasłuchałem do syta. Przyszły mi na myśl jesienne spacery z młodości i dzieciństwa. Także te z kolejnymi Dziewczynami. Jakoś znowu po drodze zrobiło mi się z Sympatią. Target co prawda ograniczony, ale moja cierpliwość jest ogromna i wydaje mi się, że w końcu doczekam Docelowej Partnerki i nauczony poprzednimi doświadczeniami będę się starał raczej Brać niż Dawać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz