czwartek, 22 grudnia 2016

dwudziesty drugi grudnia

Dziś pracuję teoretycznie. Jestem w pracy, nawet przygotowałem jedno zestawienie, ale tak na prawdę nie traktuję tego dnia roboczego poważnie.
Podczytuję sobie to i owo, najwięcej zaś rozmyślam o tym jak powinno wyglądać idealne menu wieczerzy wigilijnej singla. 
Weźmy takie na przykład Naleśniki Piter - niby wszystko OK, ale jak zrobić ich Jeden, co najwyżej Dwa? Większość dań podlega podobnym ograniczeniom. Jest za to jeden pewniak, który na pewno wystąpi podczas mojej wigilii, (Uwaga Zagadka) jaki?

Po południu (13:20)
Cała Załoga Fabryki w której pracuję poszła na t.zw. Firmową Wigilię. Ja nie poszedłem, nie lubię takich spędów.  Jutro urlop.
Teraz rozmyślam o tym, jak zagospodarować ponadstugodzinny czas przez który Nic Nie Muszę. Akurat przyszło mi do głowy kwitnącewniebogłosylenistwo. Chyba pójdę jutro do księgarni i nakupię sobie książek. 

Wieczorem (22:05)
Dziś do księgarni nie dotarłem. Moje wrodzone lenistwo kazało mi po spożyciu posiłku głównego położyć się. Za czym zasnąłem i spałem w jednym ciurku sześć godzin. Nie znaczy to bynajmniej, że do księgarni nie pójdę. Pójdę jutro. Połączę tę wyprawę z Zakupami Świątecznymi. Dzisiejszy wieczór spędziłem przy Zemście hrabiego Fredry, filmie Wajdy. Był w Domu tom opasły z pięcioma komediami tego Autora. Zaczytywałem się nimi i już na zawsze są one wszystkie we mnie, jednak Zemsta najwięcej. Niejedną łzę dziś uroniłem patrząc, jak dzieje się intryga którą doskonale i prawie na wyrywki znam i cytować mogę. W teatrze i w telewizji oglądałem to wielokrotnie, ale to, co zrobił Wajda z pomocą kwiatu polskiego aktorstwa zachwyca mnie i wzrusza, jakbym pierwszy raz miał z tym dziełem do czynienia. 

4 komentarze:

  1. wigilię powinno się spędzać z rodziną. dlaczego wybierasz samotne święta? nie lepiej pojechać do najbliższych? emi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli nakupisz chociaż jedną, to liczę na recenzję.
    Kwitącewniebogłosylenistwo rozumiem i z braku, świadomie powziętego, innego sposobu spędzania urlopu - popieram.
    Ale.... ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów.
    Tak czy siak, życzę Jakiegoś Wesołego Momentu w najbliższym ponadstugodzinnym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Duby smalone pan chyba bredzi. Być w pracy, zjeść posiłek główny, przespać w ciurku sześć godzin, obejrzeć Zemstę w wersji filmowej i już o 22-giej poinformować o uronionych łzach nad dziełem Wajdy, przy użyciu kwiatu polskiego aktorstwa. Jakieś naciągane to wszystko.
    Jestem zaskoczona różnicą w charakterystyce, jaką pan sprzedaje na Sympatii, a stanem rzeczywistym pana obecnej egzystencji.
    Czy pan się dobrze czuje?

    OdpowiedzUsuń