niedziela, 25 grudnia 2016

eppur si muove

PDWS7

Mniej więcej w połowie lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku zaczęły mi przychodzić do głowy dziwne pomysły związane z tym, że Się Kręci. Wyobraziłem sobie Kulę Ziemską opasaną na Równiku kołem zębatym. Drugie koło zębate umieściłem na nieruchomej osi równoległej do tej wokół której obraca się Glob tak, by zazębiło z pierwszym. Wynikiem tego myślowego eksperymentu jest obrót drugiego koła zębatego i możliwość energetycznego spożytkowania niewątpliwego faktu, że Się Kręci. Pomysł co do zasady bez zarzutu, ale Jak do tej energii dobrać się praktycznie? Nie byłem bynajmniej w sytuacji bąka, który nie wie o tym, że Nauka twierdzi, że nie może latać i lata. To i owo wiedziałem. Pierwszym krokiem na drodze do tego Wynalazku było znalezienie układu odniesienia który związany z Globem pozostaje niezależny od Się Kręcenia tegoż.  Weźmy wahadło umieszczone na Biegunie Północnym, na Południowym też. Wprawione w ruch (wahadłowy oczywiście) waha się wciąż w tej samej płaszczyźnie, a Obserwator (związany z obracającym się Globem) obserwuje obrót tej płaszczyzny. Co ważne, efekt ten występuje na prawie wszystkich szerokościach geograficznych z natężeniem malejącym im bliżej Równika. Co się dzieje na Równiku, nie rozpatrywałem, jednak kiedyś pewno zajmę się i tym. Dlaczego tak? Kluczem do zrozumienia dlaczego Się Kręci jest pojęcie Momentu Siły zwanego także Momentem Obrotowym. Ten Moment jest iloczynem wektorowym i korkociąg wyznacza jego kierunek. Stąd poszły żyroskopy i skutecznie zastąpiły ulegające (za przeproszeniem) Dewiacjom Kompasy. Doświadczenie z którego niezbicie wynika możliwość czerpania Energii z Energii Kinetycznej Obrotu Globu, wykonałem tuż przed wyjściem z Gocławia. Radość z faktu, że więcej wyjąłem niż włożyłem i że ten Wynalazek ma Ręce I Nogi, była ogromna i przyćmiewające tę Radość Poczucie, że dłużej Tak żyć się Nie Da, na chwil kilka sczezło. Później, gdy zacząłem walczyć o życie Radość tę czułem, ale dalsze doświadczenia odkładałem wciąż na później. Myślę, że przyszły rok może być odpowiedni do tych doświadczeń i dzięki opracowaniu dającej się przemysłowo wykorzystać Machiny mogą się spełnić Marzenia o emeryturze nad innym morzem. Jest też haczyk: czerpiąc z tego źródła spowolnimy obrót Globu. Z przeprowadzonych obliczeń wynika, że dzisiejsze, globalne zapotrzebowanie, wyczerpie źródło za kilka milionów lat, nie martwię się więc tym za bardzo, bo w razie czego jest w okolicy parę planet i to niezamieszkanych..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz