Pojutrze Nowy Rok.
Wieczorem (17:10), latem środek dnia.
Wędrując do i z roboty, wciąż albo pod górę albo w dół, wspominam peruzyjskie uliczki. A dziś zaobserwowałem Wenus na Zachodzie i wcale nie tak blisko Słońca. Dobrze jest. dnia przybywa.
Z zewnątrz: bardzo mi się podobał rysunek Mleczki zatytułowany "kłamstwo ma krótkie nogi".
Plan na ostatnie pół łykendu w tym roku i pierwsze pół w następnym: Czytać, jeść i spać.
naprawdę? emi.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńnaprawdę
UsuńA ja nie!!! Nie mogę się upić, bo muszę wozić, ale spać na pewno nie będę. Wyciągnę malowidła i mazidła, których nigdy nie używam i zrobię sobie najkoszmarniejszy makijaż. Będę śpiewać, będę tańczyć. Nie powiem, trochę pewnie poczytam (czekam na recenzję!), ale spać nie będę. W trumnie się wyśpię. :D
OdpowiedzUsuń